Blog

Prawo i orzecznictwo a odpowiedzialność cywilna w IT

W dniu 05.04.2021 r. rozstrzygnięto wieloletni spór sądowy pomiędzy Google LCC a Oracle America. Z wyroku Amerykańskiego Sądu Najwyższego wynika, że skopiowanie przez Google części kodu API z oprogramowania JAVA SE, które należało do Oracle, nie spowodowało naruszenia prawa (m.in. prawa własności intelektualnej). Szczegóły i uzasadnienie możemy znaleźć pod sygnaturą akt nr 18-956.

Uzasadnienie zostało oparte na zasadzie „fair use”, która jest stosowana w państwach należących do systemu common law (m.in. w USA), w myśl której podchodzi się dość elastycznie do wyłącznych praw autorskich w zakresie chronionych utworów. Ze względu na to, że prawo amerykańskie posiada charakter precedensu – kolejne wyroki oparte są na wcześniejszych wyrokach sądów – bardzo możliwe jest późniejsze ugruntowanie się orzecznictwa w podobnych sporach.

SPRAWDŹ TEŻ: Case study, czyli jak ubezpieczyć skomplikowane ryzyko i zrobić to dobrze

W prawie polskim sprawa wygląda nieco inaczej, ponieważ ustawa o prawie autorskim odnosi się do „utworu”. Zgodnie z nią, utworem jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Idąc dalej trzeba byłoby zadać sobie pytanie czy kod API jest utworem. Mogłoby zatem się okazać, że w przypadku wydania wyroku przez Sąd Najwyższy w Polsce to Oracle wygrałoby w podobnej sprawie.

Jak widać, prawo i jurysdykcja mogą wpłynąć bezpośrednio na kształtowanie się odpowiedzialności cywilnej spółek IT, co pociąga za sobą odpowiedzialność ubezpieczeniową.

Czy weryfikowaliście Wasze umowy z Klientami oraz posiadane polisy pod kątem naruszenia prawa, w tym prawa własności intelektualnej?

SPRAWDŹ TEŻ: 5 kluczowych wyłączeń w OC zawodowym dla IT

Niektóre warunki ubezpieczenia obejmują ochroną naruszenie własności intelektualnej, ale tylko w zakresie rejestracji domeny internetowej. Inne z kolei wyłączają odpowiedzialność za ujawnienie tajemnicy przedsiębiorstwa. Jeżeli chodzi o patenty sprawa komplikuje się jeszcze bardziej. Większość ubezpieczycieli nie pokrywa roszczeń w tym zakresie z uwagi na to, że patenty są rejestrowane w urzędach patentowych, a co za tym idzie rozstrzyganie takich spraw automatycznie pociąga za sobą wysokie koszty obrony prawnej.

Piotr Cholewczyński – Broker

Może zainteresuje

Cię także: