Prywatna opieka medyczna – czy może działać dobrze?
Od dawna państwowa opieka zdrowotna boryka się z wieloma problemami, których główną przyczyną jest brak pieniędzy. Konsekwencją wieloletniego niedofinansowania jest m.in. zbyt mała liczba lekarzy i pielęgniarek, co przekłada się z kolei na długi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty i niską jakość świadczonych usług. Często okres oczekiwania na wizytę był tak długi, że pacjenci musieli korzystać z tych usług prywatnie. O ile do początku 2020 roku to wszystko jeszcze „jakoś” funkcjonowało, to po rozpoczęciu pandemii publiczna służba zdrowia z dnia na dzień przestała spełniać swoją funkcję. Pacjenci zmuszeni byli poszukać innego rozwiązania.
Najbardziej pożądany benefit dla pracowników IT
Alternatywą dla NFZ jest prywatna opieka medyczna. Według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń w III kwartale 2021 roku prawie 3,7 miliona Polaków posiadało pakiety medyczne, co stanowiło wzrost rok do roku o 17% (https://piu.org.pl/prywatne-ubezpieczenie-zdrowotne-ma-juz-blisko-37-mln-polakow-wyniki-po-iii-kw-2021-r/). Coraz więcej firm zaczęło proponować pracownikom prywatną opiekę zdrowotną jako benefit, co jest zgodne z oczekiwaniami – zwłaszcza w branży IT. Według badania Bulldogjob w 2021 roku aż 64% pracowników z tej branży uważało opiekę medyczną za najatrakcyjniejszy z benefitów.
Stale zwiększająca się liczba posiadanych przez Polaków pakietów medycznych, jak i liczba obsługiwanych przez prywatne placówki pacjentów doraźnych spowodowała, że część problemów, które wcześniej dotykały państwową służbę zdrowia, zaczęła występować też u prywatnych dostawców usług medycznych. Jako broker obsługujący ponad 200 firm z branży IT otrzymujemy sygnały, że czas dostępu do specjalistów w ramach pakietów medycznych znacznie się wydłużył. Zamiast kilku dni czas oczekiwania wynosi czasami kilka tygodni! Problemy te występują wszędzie – niezależnie od dostawcy usług.
Doświadczenie naszych klientów pokazało, że sama zmiana dostawcy nie rozwiązuje problemu, a jedynie go na jakiś czas maskuje. Przy zmianie często jest oferowany sposób „łagodnego przejścia”, czyli przez jakiś czas można korzystać zarówno z sieci placówek poprzedniego, jak i aktualnego dostawcy usługi. Ta metoda sprawia, że przez okres przejściowy korzystający z abonamentów często mają mylne poczucie, że ich problem został rozwiązany.
Czy w takim razie, niezależnie od tego, który pakiet medyczny wybierze pracodawca, pracownik jest zawsze skazany na produkt, który nie do końca spełnia jego oczekiwania? Czy dział HR nie będzie z upływem czasu narażony na pretensje ze strony pracowników, że zapłacił za „bubel”, który „nie działa”? Czy pracownik będzie zmuszony do wykupienia usługi medycznej indywidualnie?
Jak rozwiązać problem
Z naszego doświadczenia wynika, że istnieją zasadniczo cztery sposoby na realne rozwiązanie lub ograniczenie problemu:
- gwarancja dostępu do danego specjalisty w ciągu konkretnego czasu (zazwyczaj 3-7 dni, w zależności od specjalisty),
- refundacja usług w placówkach poza siecią,
- wybór ubezpieczyciela posiadającego bardzo szeroką bazę placówek współpracujących,
- podniesienie poziomu dostępu usługi (SLA).
Naszym zdaniem, popartym feedbackiem od klientów, zmiana powinna polegać przede wszystkim na wyborze odpowiedniego programu, który uwzględnia jedno lub więcej z powyższych rozwiązań. Zdarza się, że dotychczasowy dostawca tak modyfikuje program, żeby spełnić oczekiwania klienta. Częściej jednak korzystniejszym rozwiązaniem jest zmiana dostawcy i zaprojektowanie całego programu od podstaw. Taki sposób jest też przez nas rekomendowany, gdyż umożliwia jednocześnie dostosowanie zakresu i warunków pakietu medycznego do rzeczywistych potrzeb klienta.
Problemów występujących w ubezpieczeniach zdrowotnych jest znacznie więcej. Produkty te są bardzo skomplikowane, a ich ocena bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia jest niezwykle trudna.
Jako broker ubezpieczeniowy zajmujemy się analizą Waszych potrzeb i problemów. Na tej podstawie proponujemy program, który sprawi, że opieka medyczna stanie się faktycznym benefitem spełniającym oczekiwania zarówno pracowników, działu HR, jak i pracodawców.
Krzysztof Gąsiorowski – Broker